Rozwód. Co z kredytem?

Kredytobiorcami jesteście oboje na równorzędnych warunkach, a zatem spłacanie kredytu stanowi również Twój obowiązek. Chyba, że przepiszecie kredyt wyłącznie na żonę.

Ale żona oczywiście musi się na to zgodzić i bank będzie badał jej zdolność kredytową. Możliwy będzie albo aneks do obecnej umowy albo refinansowanie tego kredytu w innym banku.

Dla banku nie ma znaczenia kto kredyt będzie spłacał. Raty mają wpływać na konto jeżeli tak nie będzie to sprawą zajmie się windykacja. Ma prawo windykować wszystkich kredytobiorców.
Jeżeli będziesz spłacał to możesz się domagać zwrotu określonych kwot od ex-żony, ale to już na drodze postępowania cywilnego.

Zdecydowanie najlepiej załatwić sprawę kredytu polubownie, bo jak się nie dogadacie to oboje na tym stracicie...

O konsekwencjach rozwodu z kredytem i kilka rad znajdziesz na moim blogu http://krzymski.blogspot.com/2015/02/rozwod-z-kredytem-hipotecznym.html

Nie masz żadnych praw do tego mieszkania. Jeżeli sam będziesz ten kredyt spłacał to możesz domagać się od żony zwrotu części poniesionych kosztów, ale to już materiał na sprawę cywilną.
Obecnie sąd niczego nie rozstrzygnie, bo na umowie kredytowej jesteście razem. To kto ma spłacać należy załatwiać z bankiem.
Niestety, ale jesteś w gorszej sytuacji niż żona...