Jaki kredyt na 10 tysięcy?

Szukam kredytu na remont, chodzi o 10 tysięcy złotych. Ja mam umowę o pracę do lipca 2019 roku i zarobki netto 2650 złotych, żona jest na macierzyńskim aktualnie, jej wynagrodzenie to 1300 złotych netto. Mamy własnościowe mieszkanie o wartości 290 tysięcy złotych i jedno, miesięczne dziecko. na co mogę liczyć?

Może być też pod hipotekę, zależy, gdzie dostaniemy lepsze warunki.
Bo chyba się różnią w zależności od rodzaju kredytu?
Chcielibyśmy też, żeby rata nie przekraczała 500 złotych miesięcznie.
Czy to jest możliwe?

KW czysta.
A czy dostaniemy wyższą kwotę? Wtedy też trzeba by było na dłuższy okres pewnie.
W sumie pieniądze się przydadzą, póki co remont obliczony jest jak najniższym kosztem, a tak można by było kupić lepsze materiały na przykład.
czy pieniądze z kredytu na hipotekę można też wydać na inne rzeczy niż remont, na przykład na wyposażenie?

A po ten kosztorys to się muszę do jakiegoś architekta zgłosić czy rzeczoznawcy?
Kto takie rzeczy wykonuje?
Trochę to sprawę komplikuje, bo sam chciałem część robót wykonać, wiec umów bym nie miał, chyba że wystarczą faktury na materiały?

Aha, no to w takim razie nie ma problemu. I rozumiem, że te koszty porównuje mi z fakturami?
Wiec te 400 złotych, to nie jest za wycenę rzeczy do remontu, tylko mieszkania pod hipotekę? Bo myślałem, że to zapłata za kosztorys, ale jak tak, to ok.
Więc na jaką kwotę miałbym zdolność?