Pożyczki prywatne ?

Znalazłam ostatnio w sieci cos takiego jak pożyczki prywatne - społecznościowe czy ktoś wie o co tutaj chodzi? na jakiej zasadzie moge dostać taką pozyczke przez internet i kto to zabezpiecza w razie czego ?

Pożyczki społecznościowe zawierane są bez udziału instytucji finansowych, czyli innymi słowy między człowiekiem a człowiekiem. Jest dużo portal, które pośrednicza takim pożyczkom tzn. gdzie można znaleźć partnera pożyczkowego. Portal taki zarabia na prowizji zakończonej transakcji. Poszukaj sobie w internecie. Jest tego pełno.

Sam widziałem na jakimś forum mnóstwo ofert prywatnych pożyczek. Nie wiem czemu ale bardzo kojarzy mi sie to z mafijnymi przekrętami. Ja jakoś nie zdecydowałbym sie na tego typu pożyczkę nawet jak bardzo by mnie przycisnęło. Strasznie wydaje mi sie to nielegalne.

nielegalne moze nie bo co tu nielegalnego w tym widzisz? ale na pewno ryzykowne - nie wiesz od kogo bierzesz, itd.. natomiast jeśli ktoś nie ma już zupełnie znajomych rodziny czy kogokolwiek kto by mu wziął pożyczke na siebie albo pożyczył z kieszeni to jak najbardziej jest to ciekawa opcja :) pytanie tylko czy te portale zabezpieczaja takie transakcje czy tylko biora prowizje i tyle :)

Co Ty, myślisz że te wszystkie fora na których ogłaszaja sie osoby , które chcą udzielać takich pożyczek wzieły by za to jakaś odpowiedzialność? ja na ich miejscu bym nie ryzykował. Dla mnie to też musi być niezły przekręt i ludzie nieźle się na tym dorabiają robiąc to na lewo i naliczając wysokie odsetki.

Trzeba być naprawdę odważnym albo głupim by brać pożyczkę od osoby prywatnej znalezionej w internecie. Nigdy nie wiadomo kim może być ta osoba przez co można narobić sobie problemów. Znałem kolesia, który pożyczył pieniądze od jakiegoś zbira a ten później chciał mu dom podpalić bo nie oddał długu. Dodam tylko że dług z 5000 zł urósł do 15000

biorą u osob prywatnych bo nie sprawdza Ci biku, krd itd, i mozna dostac kase szybko. Zabawa z bankami czasami jest dluga i bezskuteczna.

O, jestem zaskoczona. Nie miałam pojęcia, że jest już coś takiego!
Brał już ktoś taką pożyczkę? Przyznam, że ja bym się bała nie tylko brać ale szczególnie pożyczać komuś. Bo skoro zabezpiecza to jakiś portal to ok, ale moje pytanie jest takie czy rzeczywiście zarówno pożyczający jak i ten, który pożycza są bezpieczni?

wg mnie to jest ryzyko i dla dawcy i dla biorcy. Chyba że się umowę spisze u prawnika i tak dalej. No ale w sumie jaka tu gwarancja że ktoś spałci... jak się nie pracuje a bierze się taka pożyczkę, później nie ma z czego oddać i nawet komornik nie jest w stanie tego ściągnąć to co tu zrobić?

Nie no to musi być jakoś prawnie ujęte. Przecież to chyba nie jest tak, że ktoś się oferuje, że pożyczy 10 000 tysięcy i ktoś inny bierze i umawiają się, że odda za rok na przykład. Powinny być chyba jakieś umowy? Choć zgodzę się, że to ryzykowne.