Zawieszenie spłaty

Dlatego ja zawsze powtarzam, podstawa to dobrze przeczytana umowa. lepiej spędzić te 30 min na szczegółowym zapoznaniu sie z tym co podpisujemy niż podpisywać w ciemno a później zaskoczenie bo czegoś nie da się zrobić lub wyskakują nam jakieś dodatkowe opłaty.

no masz całkowita racje, chociaż wydaje mi sie że teraz ludzie są bardziej doinformowani i duzo częściej przed podpisaniem czytają swoje umowy. Kiedyś to ludzie bez zastanowienia podpisywali co im się podstawiło pod nos, teraz widać że wielu ludzi czyta umowy i regulaminy i pyta o nie jasne szczegóły

Tak obecnie ludzie nie czytają umów tylko chcą jak najszybciej uzyskać pieniądze i podpisują wszystko co im pod nos podstawią .Niestety po pewnym czasie wszystko wychodzi na jaw i wtedy jest szok.A co do zawieszenia spłat kredytu to warto iść do banku i szczerze porozmawiać ,przecież tam pracują tylko ludzie.

Proponuje żebyś spróbowała jakoś dogadać się ze swoim bankiem. Wiele z nich w swoich ofertach i umowach ma własnie dodany punkt dotyczący zawieszenia spłaty. W ogóle w takich przypadkach to nie warto czekac aż bank zareaguje tylko samemu przyjść i na spokojnie dogadać sie z bankiem.

Zgadzam się. Jeśli są problemu ze spłatą kredytu najlepiej od razu iść do banku. Moja mama miała możliwość zmniejszenia rat gdy nie dawała sobie rady ze spłatą. Natomiast mój brat może w razie problemów zawiesić kredyt. Moim zdaniem najważniejsze to czytać umowy i być fer wobec banku, wtedy oni będą fer wobec nas.

Myślę, że bank zgodzi się na zawieszenie kredytu. Idź do nich i zapytaj o taką możliwość. Nie rozumiem ludzi, którzy zamiast wyjaśnić swoje problemy ze spłatą z bankiem ukrywają się przed przedstawicielami. Moja mama tak kiedyś robiła. Bank próbował się z nią skontaktować w celu zmniejszenia rat a ona albo nie odbierała telefonu albo ni otwierała drzwi.

Jesli nie miałaś do tej pory żadnych problemów ze spłatą a bank w umowie przewidział zawieszenie kredytu to myślę, że się zgodzą. Mogą też zmniejszyć ci raty. Ja do tej pory miałam tylko kredyt gotówkowy, który szybko spłaciłam ale z tego co pamiętam w umowie było napisane, że w razie czego mogę zawiesić kredyt na rok.

A co jeśli ktoś nie miał w umowie zapisanej możliwości zawieszenie spłaty kredytu a nie może sobie pozwolić nawet na zmniejszenie raty bo dopadł go kryzys? Bank nie może w żaden sposób pójść na rękę takiej osobie? Różnie w życiu bywa i na pewno nikt nie chciałby mieć problemów z bankiem i windykacją.

Może idź do banku którym masz kredyt i zapytaj czy możesz wydłużyć czas spłaty lub zawiesić kredyt pomimo iż nie przewiduje tego umowa. Wątpię, że się na to zgodzą ale spróbować warto. Myślałaś o tym by poprosić kogoś z rodziny by pożyczył ci pieniądze chociaż na spłatę jednej raty? Byłoby Ci łatwiej.