dochód z wynajmu - jakie szanse na kredyt?

Utrzymuję się z wynajmu dwóch mieszkań w Warszawie. Mój miesięczny dochód to około 4000 złotych. Czy mam jakąkolwiek szansę na kredyt w jakimś banku? Potrzebuję 6000 złotych na remont własnego mieszkania. Wynajem jest oczywiście legalny, odprowadzam od tego podatek. Proszę mi napisać, czy jakiś bank będzie honorował taki rodzaj dochodu?

Jedno od 2008 roku, drugie od 2012. Problem w tym, że do banku to ja je wpłacam, wynajmujący dają mi je zazwyczaj do ręki, rzadko kiedy robią przelewy.
W jednym mieszkaniu mieszka para już trzy lata, ale drugie wynajmuje studentom, którzy zmieniają się prawie co sezon. Czy to ma znaczenie?

Jesli nie masz tego dochodu udokumentowanego to trudno będzie.

A jak jeszcze US się dowie to już w ogóle będą kłopoty.

Ale tam chyba nikt nie posze o nielegalnym wynajmie, tylko płatności do reki. To chyba nie jest jednoznaczne.

To znaczy, że wynajmujący nie mogą mi płacić do ręki? Są za to jakieś kary? Jeśli tak, to nie wiedziałem.
Umowy mamy normalnie podpisane, wykazuję też te dochody w Picie co roku, ale nie daję żadnych powiedzeń odbioru ani niczego takiego.
Czy to pogarsza moją sprawę?

Dlaczego nie można? Jak masz umowę, podatek odprowadzony to wszytsko jest w porządku.

No właśnie nie wiem, dlaczego nie można, ale tu państwo coś piszą, że mogę mieć kłopoty. Więc już sam nie wiem. Czy to tylko takie pisanie, dla pisania?
Umowy mam, podatek płacę, to ostatecznie nie jest tak dużo, a większość jest mi potem zwracana, więc nie widzę powodu, żeby tego nie robić.
Czyli mam jakieś szanse na kredyt czy nie?