Kredyt a stan cywilny

Zdziwiłbym się, gdyby w obecnej erze poprawności politycznej banki odrzuciły pomysł udzielenia kredytu dwóm osobom jednej płci, bo jeszcze okazałoby się, że to para i mogliby rozpętać jakąś burzę, która zaszkodziłaby wizerunkowi banku.
Ale to niegłupi pomysł, żeby ze znajomym wziąć wspólny kredyt na dom, a potem razem tam mieszkać. A czy można to zrobić w więcej niż 2 osoby? I jakie trzeba spełniać warunki formalne, żeby się podawać za wspólne gospodarstwo?

Ale czy wzięcie kredytu na spółkę z przyjacielem to naprawdę dobry pomysł na zwiększenie szans na kredyt? Bo rozumiem,że o to tutaj chodzi?
I czy taki dom bo wybudowaniu można jakoś podzielić sądownie, żeby nie było problemu z dziedziczeniem?
Bo to się wydaje bardzo skomplikowane, nie mówiąc już o tym, że jak jeden z kredytobiorców straci pracę, to drugi będzie musiał spłacać cały kredyt i już przestanie być fajnie. Ja bym się chyba nie odważyła na taki krok,

Zalezy jak z dochodami, zdolnością kredytową. Moze i ryzykowne, ale rozne są sytuacje w zyciu. Wiec jesli ktos chce podejsc w 2 osoby to czemu nie.

Jesli 2 osoby się na to zgadzają.