Kto zaciągał kredyty we frankach?

Najlepiej spłacają frankowicze . Mimo że brali wyższe kredyty to więcej zarabiają.
W gorszej sytuacji są obecnie osoby, które brały kredyty jak frank był po 1,90. Ale wtedy kiedy brało się po 2,90 to nie było tak źle. W chwili obecnej większość z nich jest na dużym plusie.

Po prostu jeszcze kilka lat temu banki chętnie przedstawiały klientom alternatywę w postaci kredytu we frankach. Mówiły, że jest możliwość wzięcia większego kredytu z niższą ratę. Kupna większego mieszkania.
Ludzie się na to nabierali ponieważ większość osób w naszym kraju nie ma dużej wiedzy w zakresie produktów finansowych,
Obecnie mają problem. Czy jest to wina banków? Czy może ich bezmyślności? Kwestia zastanowienia.

Czemu nabierali? Mieli alternatywe. Mogli podjac samodzielnie decyzje. Zdecydowali jak zdecydowali, teraz splacaja kredyt i juz. Jedni prostestuja, inni splacaja, bo wiedzą że muszą.

Mieli alternatywę ale weź również pod uwagę,ze większość naszego społeczeństwa jest bardzo naiwna i wierzą w to co mówią im banki. Myślisz,że obecnie jest już lepiej ? Nie sądzę.
Moim zdaniem pewną odpowiedzialność powinny za to wziąć banki. Może nie rząd ale właśnie instytucje jakie udzielaly pożyczek.
Swoją drogą banki również dobrze zarobili na frankowiczach.

Należy liczyć się z takimi konsekwencjami gdy bierze się kredyt w obcej walucie. Fakt były takie banki, które nie dawały możliwości wzięcia kredytu innego niż we frankach, ale trudno trzeba wziąć się za spłacanie, ewentualnie wakacje kredytowe lub zmniejszenie rat. Banki obecnie są ugodowe dla Frankowiczów.

Wczoraj słuchałem na you tub wywiadu z Michałem Figurskim. Nie owijał w bawełnę, powiedział ,że jest lemingiem. Typowym frankowiczem. Zapytali się go czy przewiduje jakąś pomoc państwową. Wiecie co odpowiedział ?
Że to jego problem, on sobie tego piwa nawarzył i on musi się z tym uporać. Moim zdaniem każdy frankowicz powinien mieć właśnie takie podejście.

Bo tak naprawdę to wiele osób, które zaciągnęły kredyty we frankach nie robi z tego żadnego problemu.Są świadomi,ze był to jedynie ich wybór i musieli się z tym liczyć. I tak są trochę do przodu w porównaniu do tych, którzy brali kredyty w złotówkach.
Wydaje mi się, że w końcu powinno się to zrównać.

Tez mam wrazenie, ze dla wiekszosci frankowiczów to nie jest taki problem. Czekaja pewnie po prostu na powolny spadek kursu. Media mialy sie czym zywic przez jakis czas. Teraz jak kurs spada to juz nie ma informacji.