Prawo do sankcji kredytu darmowego

To tylko czekac, az bank nas oszuka:D Ciekawe jak to wyglada w praktyce?

A moze klienci za bardzo ufaja doradcom?

Tylko klient korzysta z pomocy doradcy aby mu doradził co jest dla niego najlepsze. Ufa mu.
Nie sądzicie,że doradca nie powinien mówić jednego i dawać do podpisania drugiego?
Z drugiej strony nie wiem czy ktoś skorzysta z możliwości jaka jest opisana w artykule. W umowach jest wszystko.

Kontorlowanie doradcy, ktory zna rynek i wie wiecej niz my jest trudne. Gdybysmy posiadali wiedze jaka maja doradcy to bysmy ich zwyczajnie nie potrzebowali.

Moim zdaniem nie da sie za bardzo skontrolować doradcy. Po pierwsze ma o wiele lepszą wiedzę na temat usług bankowych niż my.
Po drugie jest obeznany z technikami negocjacji, wpływu na innych ludzi tak więc umie skutecznie namawiać.
Czy Wy mieliście może takie sytuacje,że doradca coś Wam źle doradził?

Zle to juz jest wtedy, gdy mowi ze w jego banku kredyt jest najlepszy a nie jest. Trzeba na prawdę zwracać uwagę na to co jest nam proponowane, interesowac się troche i nie podpisywac wszytskiego co zostanie nam podsuniete. Nby proste, a jednak....

musimy pamiętać że tzw. doradca to zwykły nieudacznik z ulicy który wczoraj jeszcze nie miał roboty i zatrudnił się do wyłudzania podpisów pod wnioskami o kredyt. absolutnie nie zna ani prawa bankowego ani cywilnego, ani ustaw konsumenckich, bo jego szef ma po to prawników. dlatego my konsumenci mamy przewagę nad oszustami i dlatego wygrywamy sprawy, ale dopiero w sądzie. niestety niektórzy boją się sądu i dobrowolnie (sic!) spłacają długi, których po prostu nie ma.