Raty w sklepach z elektroniką

Ja skorzystałem rok temu kiedy kupowałem elektronikę, konkretnie w sklepie euro. Braliśmy wtedy raty o% na sporą kwotę bo jakieś 8 tys. złotych ( lodówka, mikrofala, telewizor , pralka i kilka innych dupereli domowych).
Raty w Sygma Bank. Faktycznie nie były oprocentowane ale trzeba było się trzymać ściśle rat i kwot bo w przypadku jednodniowego nawet opóźnienia i braku spłaty do 6 miesięcy to naliczyliby bardzo wysokie oprocentowanie: ponad 20%.

W sumie racja ! Sama o tym nie pomyślałam wcześniej.
Chociaż z drugiej strony jak ostatnio sobie porównywałam ceny pralek to jeden sklep z ratami o% miał cenę sprzętu niższa niż drugi sklep, który tych rat nie miał.
Na pewno warto jest skorzystać z porównywarek cenowych: skąpca czy ceneo.

Rozmawiałam ostatnio z kolegą który akurat pracuje w takim sklepie sieciowym z RTV i AGD. I u niego jest coś takiego jak sprzedaż kompletna - czyli muszą sprzedać produkt, ubezpieczenie do tego produktu i jakieś akcesoria dodatkowe - wtedy są najlepiej premiowani. Trochę zeszłam z tematu, ale chciałam powiedzieć, jak to wygląda z ich punktu widzenia.

To nie będzie premii - jak wszędzie sprzedaż, sprzedaż, sprzedaż :D

Czemu haczyk? raty 0 proc., promocja przez kilka tygodni. Wydaje mi się, że ma zachęcić ludzi do korzystania z tej opcji. Pokazania jakie to proste, a następny kredyt juz wezmą nawet oprocentowany.