Bankowe chwilówki

Ale maja wejść jeszcze jakieś zmiany zaostrzające ustawę...

Pytanie czy to będzie przestrzegane. Te firmy i tak znajda sposób, żeby to obejść.

Z jednej strony firmy, a z drugiej osoby, które korzystają z takich pożyczek.

Jest popyt to jest i podaż. Ludzie coraz częściej sięgają po chwilówki, bo to takie łatwe i szybkie. Dopiero potem jest lament i płacz. Sam jestem zdania, że jeśłi kogoś stać na kredyt to niech weźmie kredyt, w banku, ubezpieczony, na dobrych warunkach. A jak kogoś nie stać, nie ma zdolności, to niech nie pożycza w ogóle tylko zacznie oszczędzać albo znajdzie dodatkowy dochód. Większość rzeczy, na które ludzie tak bezmyślnie wydają pieniądze wcale nie jest im niezbędna.

Ale oni pozyczaja wlasnie dlatego, ze ich nie stac. To bledne kolo. I nic sie na to nie poradzi. ludzie lubia takie "szybkie wzbogacanie się", a to co bedzie potem interesuje ich mniej lub wcale.

Taka sytuacja jest w bardzo wielu krajach. Nie tylko w Polsce. Mój mąż mieszka obecnie w UK i pozadłuzał się wszędzie ile tylko mógł...

Nabrał chwilówek, obecnie trochę boję się ,że będzie to potem musiało przejść na mnie oraz na dzieci ( aktualnie jesteśmy w separacji).

Rorzumiem,że obecnie nie ma żadnych regulacji co do prowizji? Można sobie ją ustalić taką jaką się tylko chce?

Tak zgadza się człowiek potrafi brnąć coraz głębiej w kłopoty.
Jak dla mnie to czasami można się trochę dłużej zastanowić i pomyśleć ,że dług trzeba oddać

Nie kazdy zawsze ma czas, zeby przemyslec, jak go terminy gonia, albo i jakas windykacja.

Takie formy pożyczania sa dla mądrych. Pożyczy, szybko odda i po sprawie. Niestety te firmy zarabiają właśnie na tych, którzy nie oddają. Odsetki szybuja, a splacac trzeba.