• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Jaki kredyt na rozszerzenie działalności?

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
Gość

Niezarejestrowani

2.10.2014 14:13
morela napisał
Tomasz Słupczynski napisał
Kredyt inwestycyjny zwykle przyznawany jest w oparciu o prognozy dochodów, zwykle posiadać należy również zabezpieczenie. Zabezpieczeniami mogą być często: cesja wierzytelności z umowy z kontrahentem, maszyny, urządzenia, nieruchomości.


A jak się nie ma nic z rzeczy, które Pan wymienił bo prowadzi się na przykład działalność internetową? Wtedy pod zabezpieczenia idą dobra prywatne? Dom, samochód? Czy po prostu bank wtedy nie udziela pożyczki?
Można rozmawiać z bankiem, czasem sie zgadzają na inne zabezpieczenia, ale jeśli typy sa sztywno określone w regulaminie to raczej nie ma co liczyć na odstępstwa.
Cytuj
morela

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

2.10.2014 14:34
Gość napisał
morela napisał
Tomasz Słupczynski napisał
Kredyt inwestycyjny zwykle przyznawany jest w oparciu o prognozy dochodów, zwykle posiadać należy również zabezpieczenie. Zabezpieczeniami mogą być często: cesja wierzytelności z umowy z kontrahentem, maszyny, urządzenia, nieruchomości.


A jak się nie ma nic z rzeczy, które Pan wymienił bo prowadzi się na przykład działalność internetową? Wtedy pod zabezpieczenia idą dobra prywatne? Dom, samochód? Czy po prostu bank wtedy nie udziela pożyczki?
Można rozmawiać z bankiem, czasem sie zgadzają na inne zabezpieczenia, ale jeśli typy sa sztywno określone w regulaminie to raczej nie ma co liczyć na odstępstwa.


No właśnie. I bądź tu człowieku mądry. Jak rozpoznać kiedy można negocjować z bankiem, a kiedy odpuścić? Przecież umowy nikt wcześniej nie da mi przeczytać
Cytuj
Ekspert Comperia.pl

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 135 razy

Wyślij wiadomość

3.10.2014 13:45
morela napisał
Gość napisał
morela napisał


A jak się nie ma nic z rzeczy, które Pan wymienił bo prowadzi się na przykład działalność internetową? Wtedy pod zabezpieczenia idą dobra prywatne? Dom, samochód? Czy po prostu bank wtedy nie udziela pożyczki?
Można rozmawiać z bankiem, czasem sie zgadzają na inne zabezpieczenia, ale jeśli typy sa sztywno określone w regulaminie to raczej nie ma co liczyć na odstępstwa.


No właśnie. I bądź tu człowieku mądry. Jak rozpoznać kiedy można negocjować z bankiem, a kiedy odpuścić? Przecież umowy nikt wcześniej nie da mi przeczytać
Przeciwnie, przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy proszę poprosić o egzemplarz dla siebie i zapoznać się z jej treścią. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taki dokument zabrać do domu i spokojnie wszystko przeanalizować. Jako konsumenci mamy prawo, a ja uważam że nawet obowiązek, zapoznawać się ze szczegółami ofert.
Cytuj
Ilona Maciejuk
Ekspert Comperia.pl
morela

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

6.10.2014 12:17
Ilona Maciejuk napisał
morela napisał
Gość napisał
Można rozmawiać z bankiem, czasem sie zgadzają na inne zabezpieczenia, ale jeśli typy sa sztywno określone w regulaminie to raczej nie ma co liczyć na odstępstwa.


No właśnie. I bądź tu człowieku mądry. Jak rozpoznać kiedy można negocjować z bankiem, a kiedy odpuścić? Przecież umowy nikt wcześniej nie da mi przeczytać
Przeciwnie, przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy proszę poprosić o egzemplarz dla siebie i zapoznać się z jej treścią. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taki dokument zabrać do domu i spokojnie wszystko przeanalizować. Jako konsumenci mamy prawo, a ja uważam że nawet obowiązek, zapoznawać się ze szczegółami ofert.


No to dobrze wiedzieć, myślałam, że za bardzo nie można zabierać takiego egzemplarza do domu. Jak brałam coś na raty to z reguły trzeba było wszystko szybko przeczytać bo Pani już się wierciła. Ale taki kredyt na dłużej to wiadomo zawsze warto dokładnie przeanalizować
Cytuj
Gość

Niezarejestrowani

6.10.2014 16:06
morela napisał
Ilona Maciejuk napisał
morela napisał


No właśnie. I bądź tu człowieku mądry. Jak rozpoznać kiedy można negocjować z bankiem, a kiedy odpuścić? Przecież umowy nikt wcześniej nie da mi przeczytać
Przeciwnie, przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy proszę poprosić o egzemplarz dla siebie i zapoznać się z jej treścią. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taki dokument zabrać do domu i spokojnie wszystko przeanalizować. Jako konsumenci mamy prawo, a ja uważam że nawet obowiązek, zapoznawać się ze szczegółami ofert.


No to dobrze wiedzieć, myślałam, że za bardzo nie można zabierać takiego egzemplarza do domu. Jak brałam coś na raty to z reguły trzeba było wszystko szybko przeczytać bo Pani już się wierciła. Ale taki kredyt na dłużej to wiadomo zawsze warto dokładnie przeanalizować
Jezeli nie chca dac umowy tzn. ze cos ukrywaja. Zawsze pytajcie i bierzcie egzemplarz dla siebie
Cytuj
michael

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

31.10.2014 12:24
Gość napisał
morela napisał
Ilona Maciejuk napisał
Przeciwnie, przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy proszę poprosić o egzemplarz dla siebie i zapoznać się z jej treścią. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taki dokument zabrać do domu i spokojnie wszystko przeanalizować. Jako konsumenci mamy prawo, a ja uważam że nawet obowiązek, zapoznawać się ze szczegółami ofert.


No to dobrze wiedzieć, myślałam, że za bardzo nie można zabierać takiego egzemplarza do domu. Jak brałam coś na raty to z reguły trzeba było wszystko szybko przeczytać bo Pani już się wierciła. Ale taki kredyt na dłużej to wiadomo zawsze warto dokładnie przeanalizować
Jezeli nie chca dac umowy tzn. ze cos ukrywaja. Zawsze pytajcie i bierzcie egzemplarz dla siebie

Wydaje się, że to logiczne działanie banku. Z umową można zapoznać się w momencie jej podpisywania. Niestety mało ludzi zapoznaje się z całością umowy z uwagi na presję ze strony pracowników banku. Jestem jednak zdania, że mając przed sobą poważną decyzję warto czytać umowę nawet jakby miało to zająć godzinę.
Cytuj
Odpowiedź