• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Komornik, pensja i alimenty

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
FRUGOholiczka

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

12.8.2014 10:34
Czytałam, że komornik może zająć max. połowę pensji i znalazłam też informację, że sposobem na długi jest zapis alimentów na rzecz dzieci - alimenty maja pierwszeństwo przed potraceniami komornika. Czyli np. ktoś zarabia 2 tysiące, tysiąc mu zostawiają, a z pozostałego tysiąca biorą na alimenty i reszta idzie na długi, czy wtedy to jest liczone jeszcze inaczej?
Cytuj
sylwiszon

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

12.8.2014 17:57
mi się wydaje że w takiej sytuaci zostawiają mniej na życie, alee nie wiem czy to tak jest. nie jestem pewna czy przypadkiem nie zostawiają 30 procent w przypadku gdy konieczne jest płacenie alimentów na dzieci - 70 procent to na dług i na alimenty, chyba czytalam gdzieś coś takiego
Cytuj
Ekspert Comperia.pl

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 71 razy

Wyślij wiadomość

13.8.2014 14:22
Sprawa jest dość skomplikowana. W przypadku alimentów potrącone może zostać maksymalnie 60% wynagrodzenia za pracę, po odliczeniu składek na ubezpieczenie i podatku. Jeżeli będzie to kwota niewystarczająca pracodawca będzie mógł potrącić to maksimum, a pozostała kwotę uzyska z innych źródeł, np. sprzedaży rzeczy ruchomych należących do męża, takich jak samochód itp.
Cytuj
Marzena Kazbieruk
Ekspert Comperia.pl
unforgettable

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

13.8.2014 18:31
Z komornikami sprawa zawsze jest na tyle zagmatwana, że nigdy nie wiadomo ile wezmą, dlatego tak często spotykam się w sieci z pytaniami czy komornik miał prawo wziąć tyle ile wziął. Ale wydaje mi się, że coś dłużnikowi musi zostawić, nie może wziąć wszystkich pieniędzy.
Cytuj
akwamaryna

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

14.8.2014 6:40
Ja nie rozumiem niektórych ludzi, mam sąsiada, zarabia ponad 4 tys. miesięcznie, musi utrzymać tylko siebie, mieszka w mieszkaniu spółdzielczym, wszystkie opłaty to jakieś 800 zł, minimalne alimenty, jeśli w ogóle ma je zasądzone, a popadł w długi, odcięli mu gaz i rozpacza, że komornik mu mało zostawia - ponad 2 tys. na rękę ma już po odliczeniu wszystkiego. Powiedzcie mi w takim razie jak radzą sobie ludzie którzy zarabiają najniższą krajową, albo jeszcze mniej bo mają niepełny etat?
Wypowiedź została zmieniona przez: akwamaryna 14.8.2014 6:41
Cytuj
czSzekolada

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

15.8.2014 1:18
a ja nie rozumiem komorników, mam wrażenie że przepisy są ulożone tak by w każdej sytuacji korzystali na tym oni. Bo raz się słyszy że mają prawo zabrac tyle a zaraz się okazuje że ktoś w takiej samej sytuacji był a zabrali mu jeszcze więcej chociaż w sumie to on zarabiał mniej. poplątanie.
Cytuj
Antosia85

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

15.8.2014 9:28
Ale te alimenty to chyba muszą być sądownie przyznane a nie tak sobie przypisane... No bo równie dobrze każdy zadłużony może przepisać dzieciom całe swoje wynagrodzenie i nic nie spłacać.
Cytuj
mamarta

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

20.8.2014 14:08
Nie wiem jak to jest dokładnie, ale wiem, że nie mogą zostawić Cię bez środków do życia. Biorą tyle, żeby zostało CI na życie. Co do alimentów niestety nie pomogę bo nie wiem jak sprawa wygląda.
Cytuj
kaktusik

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

21.8.2014 11:34
Wydaje mi się to wszystko trochę przekombinowane, wolałabym się dogadać z bankiem, firmą czy komornikiem i wejść na drogę ugodową. W końcu i tak odzyskają pieniądze i tak, siłą czy też nie. Lepiej dogadać się samemu a być może lepiej się na tym wyjdzie.
Cytuj
marylkakor

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

2.9.2014 15:00
kaktusik napisał
Wydaje mi się to wszystko trochę przekombinowane, wolałabym się dogadać z bankiem, firmą czy komornikiem i wejść na drogę ugodową. W końcu i tak odzyskają pieniądze i tak, siłą czy też nie. Lepiej dogadać się samemu a być może lepiej się na tym wyjdzie.


Ale podobno dogadać się z bankiem wcale nie jest tak prosto. Łatwo to się tylko mówi. Wystarczy zerknąć na pierwszy lepszy program w telewizji gdzie pokazują jak ludzi wyrzucają na bruk albo jak takie licytacje się odbywają i wiadomo, że z komornikiem się nie dyskutuje
Cytuj
Odpowiedź