Czy wiesz, w jaki sposób najlepiej zainwestować posiadane oszczędności? Poznaj, jakie perspektywy w tej kwestii daje nadchodzący, 2015 rok.
Inwestycje nieodłącznie wiążą się z koniecznością dokonania wyboru sposobu pomnażania kapitału. Możemy wybierać spośród licznych lokat bankowych, obligacji czy funduszy, a w przypadku większych kwot - inwestować w nieruchomości i grać na giełdzie. Podstawowym czynnikiem jest też określenie stopnia ryzyka, jakie jesteśmy w stanie podjąć, i oczekiwanego zysku.
Zmierzch lokat
Od ponad dwóch lat obserwujemy stopniowe spadki oprocentowania lokat bankowych czy kont oszczędnościowych. Średnie oprocentowanie lokat w tym czasie spadło o połowę. Wiąże się to z obniżeniem stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej w październiku, a także zapowiedziami kolejnych obniżek. Wydaje się więc, że nadchodzący rok nie będzie rokiem lokat bankowych. Pod tym względem atrakcyjniejsze mogą być obligacje, choć i one nie zapewnią nam zysku większego niż 5 proc. Zwykle oprocentowanie lokat jest porównywalne ze średnim oprocentowaniem lokat bankowych, więc z pewnością udałoby się znaleźć lepsze lokaty, ale i duże grono sporo słabszych. Osoby gotowe podjąć nieco większe ryzyko mogą zdecydować się na produkty strukturyzowane lub fundusze.
Wyższy poziom ryzyka
Jeśli jesteśmy w stanie podjąć nieco większe ryzyko i zainwestować większą sumę pieniędzy na dłuższy okres, ciekawym kierunkiem mogą być nieruchomości. Są one zawsze "w cenie", a poza tym ich wynajem może dawać dodatkowe profity. Z drugiej strony, nieruchomość to nie bardzo płynne dobro, więc należy dobrze przemyśleć inwestycję.
Sprawdź też: Fundusze inwestycyjne - brać zamiast lokaty?
W przypadku akcji warto zainteresować się sektorem małych i średnich przedsiębiorstw, który wyraźnie odżywa i w najbliższym czasie może przynieść inwestorom solidny zysk. Warto jednak pamiętać, aby przed inwestycją przeanalizować gruntownie dostępne dokumenty finansowe spółki, gdyż pozornie dobre firmy nie zawsze są gwarantem (wysokich) zysków. Warto brać pod uwagę także kontekst gospodarczo-polityczny.
Rękę na pulsie powinny też trzymać osoby zainteresowane rynkiem międzynarodowym. Mimo odwilży i stabilizacji na rynku amerykańskim, niepokojąca wciąż jest sytuacja w Europie. Ma na nią wpływ nie najlepsza sytuacja w Niemczech, a także napięta sytuacja między Ukrainą i Rosją, sankcje nałożone na ten drugi kraj i wszelkie konsekwencje gospodarcze z tym związane. Z racji trudności przewidzenia najbardziej prawdopodobnego rozstrzygnięcia tej sytuacji, należy liczyć się też z możliwością występowania dynamicznych zmian w notowaniach kursów międzynarodowych spółek i walut.