Chociaż banki nieco podniosły oprocentowanie lokat, te produkty finansowe są coraz mniej powszechne. Jeżeli więc nie lokaty bankowe, to co pozostaje?
Rynek lokat bankowych ma za sobą okresy wysokiego zainteresowania depozytami bankowymi o oprocentowaniu powyżej kilkunastu procent oraz czasy mniejszej popularności, kiedy to oprocentowanie lokat znacznie się obniżyło. Wydawać by się mogło, że ostatnimi czasy coś na tym rynku drgnęło i oprocentowanie lokat zaczyna się podnosić, jednak na ten rynek spływa coraz mniej pieniędzy. Najwidoczniej klienci nauczeni doświadczeniem nie liczą już na spore zyski z lokat. Ale jeżeli nie lokaty bankowe, na których można deponować pieniądze bez obawy, że stracą na wartości i jeszcze nieco zarobić, to co wybrać?
Jeżeli chodzi o rynek oszczędnościowy, to oferta jest dość skromna. Poza lokatami można się zdecydować na słabo oprocentowane konta oszczędnościowe lub obligacje skarbowe, które jednak zaliczane są raczej do rynku inwestycyjnego. Konta oszczędnościowe są bardziej elastycznym produktem bankowym niż lokaty bankowe, chociażby z uwagi na fakt, że z kont oszczędnościowych ich właściciele mogą wybierać pieniądze bez utraty odsetek. Oczywiście w większości banków bezpłatne przelewy ograniczają się do liczby 1-2 operacji w miesiącu, ale można znaleźć takie instytucje, które w ogóle nie pobierają prowizji za przelewy z kont oszczędnościowych (przykładem BGŻOptima). Poza tym nie należy zapominać, że na konta oszczędnościowe można wpłacać nawet najdrobniejsze kwoty, w przeciwieństwie do lokat bankowych, w przypadku których trzeba mieć co najmniej kilkaset złotych. W czasie największego kryzysu finansowego lokaty bankowe się sprawdzały, ponieważ zagwarantowane miały bezpieczeństwo przez BFG, a ponadto ich właściciele czerpali zyski z odsetek. Na rynkach inwestycyjnych ryzykowano i nadal się ryzykują utratę swoich pieniędzy.
Kryzys praktycznie już minął i coraz więcej osób stara się inwestować niż oszczędzać, dlatego wielu Polaków umieszcza kapitał na rynku funduszy inwestycyjnych oraz na giełdzie. Najkorzystniejsze dla początkujących inwestorów, którzy zdecydowali się wyjść z rynku lokat bankowych, są fundusze bezpieczniejsze, czyli na przykład fundusze typu zrównoważonego. Dlaczego? Ponieważ inwestują zarówno na rynku akcji, jak i papierów dłużnych i w razie koniunktury czy też jej braku lokują kapitał w akcje i obligacje w mniejszym stopniu. Oczywiście takie inwestowanie przynosi mniej zysków niż na przykład inwestowanie jedynie w akcje, ale jest także mniej ryzykowne.
Tak czy inaczej, widoczne jest o wiele mniejsze zainteresowanie rynkiem lokat bankowych, a zwiększone rynkami inwestycyjnymi. Kryzys praktycznie już minął i ci, którzy mają odłożony kapitał starają się zaryzykować i zainwestować swoje oszczędności, aby osiągnąć większy zysk.