Frankowicze nie bankrutują - tylko 1,4 proc. ma problemy ze spłatą

2015-03-16 16:36:29

Styczniowy skok kursu franka szwajcarskiego przyprawił o ból głowy wszystkich posiadaczy kredytu hipotecznego w tej walucie. Ta zmiana oznaczała dla nich kilkuset złotowy wzrost raty. Okazuje się jednak, że frankowicze to jednak z grup konsumentów najrzetelniej spłacających zobowiązania kredytowe.

Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że prawie milion frankowiczów spłaca łącznie 566 tys. kredytów we frankach (dane za listopad 2014r.). Wartość czynnych umów w listopadzie zeszłego roku roku wynosiła 137,1 mld złotych. Aż 77% frankowiczów posiada więcej zobowiązań w bankach niż tylko kredyt mieszkaniowy we frankach. Pomimo całej burzy, jaka przeszła przez nasz kraj w związku z tą podwyżką, okazuje się, że tylko 1,4 proc. frankowiczów ma problemy ze spłatą, a pozostali wcale masowo nie bankrutują. Dane te dotyczą jednak stanu z listopada ubiegłego roku.

Najwięcej osób posiadających kredyty mieszkaniowe we franku szwajcarskim mieszka w Warszawie, Trójmieście, Poznaniu i Wrocławiu. Warszawiacy stanowią przy tym 10% całej grupy kredytobiorców frankowych. Najmniej kredytów w tej walucie zaciągnęli mieszkańcy Polski południowo-wschodniej.

Kredyt we frankach a kredyt w złotówkach

Po raz pierwszy frankowicze odczuli wzrost raty kredytu w porównaniu do złotówkowego zobowiązania w sierpniu i wrześniu 2011 roku. Od kwietnia 2013 roku aż do chwili obecnej płacą większą ratę od osób, którzy zadłużyli się w złotówkach. 

Gdy zsumujemy wszystkie poniesione koszty raty w złotówkach i we franku, okaże się jednak, że frankowicze są na plusie w stosunku do kredytobiorców spłacających zobowiązania w walucie krajowej. Załóżmy, że kredytobiorca posiada kredyt na 30 lat w wysokości 300 tys. zł wzięty na początku lipca 2007 roku. Marża w złotówkach to 1%, a we frankach 1,3%. Wówczas za franka trzeba było zapłacić tylko 2,27 zł. Suma wszystkich rat we frankach to 142 820,86 zł, a w złotówkach - 154 586,87 zł. Oznacza to, że osoby, które spłacały raty we frankach, oddały bankowi o 11 766 zł mniej od osób posiadających kredyty w polskiej walucie.

Frankowicz bogaty i biedny

Musimy pamiętać o tym, że frankowicze to nie tylko zamożne osoby, które stać na taki kredyt. Często na takie zobowiązanie decydowali się konsumenci liczący na niższą ratę lub tacy, którzy nie mogli dostać kredytu w złotówkach, ponieważ nie posiadali odpowiedniej zdolności kredytowej. Pytanie podstawowe, które ciśnie się na usta to świadomość ryzyka kursowego. Niektóre z tych osób deklarują, że liczyły się z ryzykiem zmian. Już w 2006 roku Związek Banków Polskich zwrócił się do Generalnego Inspektora Nadzoru Bankowego z prośbą o wprowadzenie zakazu udzielania kredytów walutowych ze względu na potrzebę ochrony konsumentów przed ryzykiem kursowym. Tę inicjatywę oprotestowały jednak mniejsze banki, które zarabiały głównie na kredytach walutowych.

Ilona Maciejuk

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam