Wyjazd zagraniczny wiąże się z koniecznością zapewnienia sobie dostępu do środków finansowych w walucie kraju, do którego się wybieramy. Można oczywiście liczyć głównie na karty kredytowe, ale trudno się obejść bez gotówki w wielu sytuacjach. Dlatego właśnie dobrze jest zadbać o wymianę waluty przed wyjazdem, gdy kursy są najkorzystniejsze.
Jeżeli planujemy zagraniczne wakacje z dużym wyprzedzeniem, warto także zaplanować odpowiednio wcześniej wymianę waluty. Z reguły warto zrobić to nawet na kilka miesięcy wcześniej z uwagi na możliwe wahania kursu.
Na przestrzeni ostatnich lat bardzo korzystnie było zakupić euro i dolary już wiosną na letni wyjazd. Także rynek walutowy ulega pewnym prawidłowościom i sezonowości. Można wykorzystać tę wiedzę do własnych celów i zyskać na wcześniejszej wymianie pieniędzy.
Jak wiele można zyskać? Nie są to oczywiście oszałamiające kwoty, ale różnica kilku lub kilkunastu groszy na jednostce walutowej po przeliczeniu na całość sumy, której potrzebujemy, może dać całkiem pokaźne oszczędności. Najwięcej zyskamy, gdy pieniądze wymienimy w kantorze internetowym. Tam zwykle funkcjonują najkorzystniejsze dla klientów kursy wymiany, czyli najniższy spread.
A co zrobić, jeśli nie mamy już teraz potrzebnej kwoty w złotówkach? Nic straconego. Nie musimy przecież wymieniać od razu kilku tysięcy. Wystarczy nawet stopniowe działanie i systematyczne dokupowanie waluty, by skorzystać na niższym kursie i tak czy inaczej wyjść na plus w ostatecznym rozrachunku.
Z całą pewnością nie warto zwlekać z wymianą pieniędzy do ostatniego dnia przed wyjazdem. Najmniej opłacalne będzie wymienianie złotówek na euro lub dolary za granicą. Takie działania traktujmy już jako ostateczność.
Ostatnie lata były korzystne pod względem wiosennych zakupów waluty. Także ten rok ma szansę utrzymać podobne trendy.