Jak wybrać najlepszą lokatę dla siebie? Jest przecież tyle rodzajów depozytów: standardowe, polisolokaty, lokaty progresywne, lokaty strukturyzowane, lokaty z funduszem. Jak się w tym połapać?
Lokaty standardowe
Najpopularniejsze są oczywiście lokaty standardowe. Ich konstrukcja jest najprostsza - wybierasz długość depozytu, wpłacasz środki, i już wiesz, ile odsetek otrzymasz po zakończeniu lokaty (po potrąceniu 19-procentowego podatku od zysków kapitałowych).
Niektóre lokaty mogą otworzyć tylko osoby posiadające w danym banku konto osobiste, ale często atrakcyjne lokaty dostępne są dla wszystkich. Najczęściej lokaty można otwierać w Internecie, aczkolwiek niektóre oferty są aktualne tylko w placówkach banków.
W przypadku lokat długoterminowych, np. na 2 czy 3 lata, czasem banki stosują oprocentowanie zmienne - czyli takie, które można spadać lub rosnąć w trakcie trwania lokaty w zależności od sytuacji rynkowej.
Należy zwracać uwagę na szczegóły najlepszych ofert lokat standardowych, ponieważ bywa, że kryje się tam haczyk. Na przykład: lokata to „prezent” za otwarcie konta osobistego, depozyt można otworzyć tylko raz, albo można na nim maksymalnie ulokować tylko np. 10 tys. zł.
Trzeba także pamiętać, że w przypadku przygniatającej większości lokat ich zerwanie oznacza utratę wszystkich naliczonych dotychczas odsetek. Z tego powodu trzeba dokładnie przemyśleć, na jaki okres można zamrozić swoje oszczędności.
Lokaty progresywne
Możliwość rezygnacji z lokaty w jej trakcie z jednoczesnym zatrzymaniem wypracowanych dotychczas odsetek to jedna z podstawowych cech depozytów progresywnych. Ich oprocentowanie jednak wzrasta z miesiąca na miesiąc, i np. w pierwszym miesiącu wynosi 2 proc., a w ostatnim już 10 proc. Opłaca się więc utrzymać ją do końca, ale w razie konieczności wcześniejszego zerwania - zawsze coś się zarabia.
Średnio lokaty progresywne mają zazwyczaj niższe oprocentowanie od lokat standardowych, choć oczywiście zdarzają się naprawdę atrakcyjne oferty.
Polisolokaty
Polisolokaty to depozyty „opakowane” w formę ubezpieczenia na życie i dożycie (banki oferują je we współpracy z firmami ubezpieczeniowymi). Z tego powodu całość wypracowanego zysku trafia do deponenta/ubezpieczonego - nie jest pobierany podatek od zysków kapitałowych.
Trudno znaleźć polisy lokacyjne lepsze od atrakcyjnych lokat standardowych. Ponadto, w przeciwieństwie do lokat „tylko bankowych”, środki nie są gwarantowane w 100 proc. W przypadku upadku towarzystwa ubezpieczeniowego klient otrzymuje tylko połowę ulokowanych środków (do kwoty 30 tys. euro).
Lokaty strukturyzowane
Niekiedy banki wychodzą z ofertą lokat strukturyzowanych. Można na nich zarobić nawet i ponad 10 proc. w skali roku, ale niestety ten zysk wcale nie jest pewny.
Banki wypłacają bowiem odsetki dopiero wówczas, gdy zaistnieje jakieś określone zjawisko, na którym opiera się dana lokata (np. w okresie trwania lokaty wzrośnie jakiś indeks giełdowy, kurs jakiejś waluty wobec złotego utrzyma się w określonym przedziale, podrożeje dany surowiec itp.). W przeciwnym razie do klienta wróci tylko wpłacony kapitał.
Lokata z funduszem
Lokaty nawet i na kilkanaście procent oferowane są także wówczas, gdy klient jednocześnie zainwestuje w fundusze inwestycyjne. Takie depozyty można określić mianem wabików, i nie można się sugerować tylko ich oprocentowaniem.
Lokata skończy się po kilku miesiącach, a środki na funduszu inwestycyjnym pozostaną. Nie są one pewne (choć z drugiej strony mogą też wygenerować ponadprzeciętne zyski), a w dodatku można „nadziać się” na koszty inwestycji (opłata manipulacyjna przy zakupie jednostek funduszu i opłata za zarządzanie). Trzeba więc dokładnie przeanalizować taką ofertę.