Jak zaciągnąć bezpieczną pożyczkę na święta?

2012-12-10 13:41:31

Okres świąteczny to czas ponadprzeciętnych zysków nie tylko dla sklepów. Także naciągacze kredytowi chcą wykorzystać nieroztropność tych osób, które w poszukiwaniu funduszy na organizację wystawnych świąt zapominają o podstawowych zasadach bezpiecznego zapożyczania się. Czego powinien wystrzegać się rozsądny pożyczkobiorca? Jakich reguł musi przestrzegać?

Właśnie ruszyła szeroko zakrojona kampania społeczna „Nie daj się nabrać. Sprawdź, zanim podpiszesz”, w ramach której organizatorzy (Bankowy Fundusz Gwarancyjny, Komisja Nadzoru Finansowego, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Sprawiedliwości, Narodowy Bank Polski, Policja oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) chcą uświadomić Polakom m.in. ryzyka związane z zaciąganiem krótkoterminowych pożyczek, czyli tzw. chwilówek.

Nierozsądne zaciąganie pożyczek „bez BIK”, „dla osób ze złą historią kredytową”, „ekspresowych” itp. może być krokiem w przepaść spirali zadłużenia. Z kilkuset złotych niespłaconych w terminie (za tydzień, za miesiąc – w przeciwieństwie do kredytów bankowych, chwilówki, jak zresztą sama nazwa wskazuje, mają bardzo krótki okres spłaty) może zrobić się kilkanaście i więcej tysięcy złotych długu.

Co radzą twórcy kampanii (i pod czym podpisuje się także Comperia.pl)? Wyróżniono 4 zasady bezpiecznej pożyczki. Po pierwsze - należy zweryfikować wiarygodność pożyczkodawcy. Po wtóre – przekalkulować całkowity koszt pożyczki. Po trzecie – bardzo dokładnie przeczytać umowę. I w końcu po czwarte, i najważniejsze – nie podpisywać, jeśli ma się wątpliwości co do jakichś zapisów.

Odnośnie punktu pierwszego bezpiecznej pożyczki, a mianowicie sprawdzenia wiarygodności firmy pożyczkowej - jak to zrobić? Na stronie Komisji Nadzoru Finansowego, a także na infolinii tej instytucji, można dowiedzieć się, czy potencjalny pożyczkodawca jest objęty nadzorem państwa, tzn. czy musi stosować się np. do ustawy o prawie bankowym, ustawy o kredycie konsumenckim albo rekomendacji KNF.

Fakt bycia nadzorowanym przez państwo oznacza, że pożyczkodawca winien m.in. przedstawić wszystkie szczegóły kredytu oraz jego koszty na specjalnym ujednoliconym dla wszystkich podmiotów formularzu, oznaczyć dokładnie warunki wcześniejszej spłaty oraz konsekwencje nierzetelnego regulowania rat, udostępnić bezpłatnie projekt umowy itp. Poza tym, maksymalne oprocentowanie nominalne w skali roku udzielonego kredytu nie może przekroczyć czterokrotności stopy lombardowej NBP (aktualnie więc nie może być wyższe niż 24 proc.).

Ofertę zaproponowaną przez pożyczkodawcę trzeba dokładnie przekalkulować, a także krok po kroku przeanalizować przedstawioną umowę. Oprocentowanie rzeczywiste (a więc po uwzględnieniu nie tylko odsetek, ale i wszystkich opłat) chwilówek wynosi od kilkuset aż do ponad kilku czy kilkudziesięciu tysięcy procent w skali roku. Łączny koszt pożyczki na 500 zł na 30 dni może wynieść nawet ponad 150 zł. Tyle w banku nie kosztują zazwyczaj nawet roczne kredyty na 500 zł.

Uważne przestudiowanie umowy to klucz do bezpiecznej pożyczki. Zaufanie do pożyczkodawcy to błąd - w końcu chodzi o Twoje pieniądze. Jeśli czegoś nie rozumiesz - dopytuj się u źródła. Musisz być pewien każdego słowa, każdego sformułowania. Jeśli nie jesteś - NIE PODPISUJ!

Dokładnie doczytaj, czy pożyczkodawca wymaga jakiegoś zabezpieczenia czy wcześniejszej opłaty w zamian za udzielenie pożyczki. Zorientuj się, jakie koszty okołokredytowe musisz ponieść. Same odsetki mogą nie wynosić bowiem wiele, ale pożyczkodawca może sobie je odbijać np. składkami ubezpieczeniowymi czy innymi opłatami operacyjnymi - za rozpatrzenie wniosku, za wydanie decyzji, za obsługę w domu itd. Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl

Mikołaj Fidziński

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam