Gdzie po najtańsze OC?

Właśnie, sporo już napisałem nt. cen w ubezpieczeniach i co za tym się może kryć, tu i na swoim blogu. Polecam swój tekst dot. OC kom i drugi nawiązujący do niego: http://www.wartoubezpieczenia.pl/bls-bezposrednia-likwidacja-szkod-i-co-dalej

Nie mogę Pańskiej tezy potraktować inaczej jak jako zbyt duże uproszczenie. Ma Pan oczywiście prawo tak to postrzegać. Problem jest, proszę mi wierzyć, szerszy i bardziej złożony. Aby go chociaż pobieżnie opisać, potrzebowałbym miejsca na co najmniej kilkanaście stron tekstu, a i tak nie wyczerpałbym tematu. Zresztą nie sądzę bny ktokolwiek z klientów ZU chciał to czytać.Składki za OC komunikacyjne rosną od przełomu roku 2015/2016 i nadal będą jeszcze rosnąć z wielu powodów, w tym także niezależnych od ZU. Firmy ubezpieczeniowe wprowadzają je skokowo i regularnie, w obawie m. in.przed zbyt dużą rotacją klientów. Standardy wdrażane, oczekiwania z tym związane, plany wprowadzenia dodatkowych obciążeń polis komunikacyjnych, rosnące wartości wypłacanych odszkodowań,zwłaszcza osobowych i zwiazana z tym praktyka sądowa, wzrastająca roszczeniowość, etc. powodują, że ubezpieczenia komunikacyjne zaczynają być coraz mniej atrakcyjne dla ZU, a jeśli tak, to wolą stopniowo inwestować w inne typy ubezpieczeń, a nie bić się ceną o klienta. Można sobie na to docelowo pozwolić, jeśli ma się rozbudowaną infrastrukturę,szeroki portfel ofertowy, dobrze przygotowaną kadrę merytoryczną i doświadczenie. Jeśli się czymś takim nie dysponuje, to...

Zdaje się że wszystkie ZU oferujące ubezpieczenia komunikacyjne umożliwiają rozliczenia bezgotówkowe szkody. Problem polega na tym, że część z nich zastosowała różne rozwiązania ograniczające do minimum wszelkie formalności, inne niezupełnie. Jedne przywiązują wagę do jakości obsługi, więc zanim podpiszą umowę o współpracę z takim warsztatem, sprawdzają je selekcjonują na kategorie, etc., inne stosują prostą zasadę; niech klient sobie naprawia gdzie chce. a my potem się z tym warsztatem rozliczymy. Tu jednak tkwi różnica; warsztat upatrzony przez nas, nie mający zagwarantowanych procedur wypłat od ubezpieczyciela, nie musi sie zgodzić na takie rozliczenie. Jest jeszcze kwestia kompleksowości obsługi, np. samochód zastępczy na czas naprawy - to oddzielny wątek do opisania. Kwestia jakości naprawy, ew. fałszerstw, etc. Tu ZU nie wszystko mogą gwarantować, dużo zależy od klientów. Warsztaty mające stałe umowy z firmami, jeśli klienci zgłaszają reklamacje prędzej czy później wypadają z tego systemu. Warunek: klienci muszą opiniować ich pracę i swe uwagi zgłaszać ubezpieczycielom. Na koniec pytanie; kto z państwa wybierając zwłaszcza AC bierze pod uwagę jakość, asortyment usług w zakresie likwidacji szkody? W ubezpieczeniach najważniejsze jest m.in. zakres ochrony i to jak ZU likwiduje szkody. Wielu klientów jednak stosuje zupełnie inne kryteria. Twierdząc że oszczędzając na wydatkach, podejmuja ryzyko że gdy dojdzie do szkody, to wydadzą sporo więcej.