kara za brak OC

Czy mi się wydaje czy w tym roku wzrosły kary za jazdę bez ważnego ubezpieczenia OC?
Raz mi się zdarzyło kilka lat temu,że totalnie zapomniałem o kupnie. Grudzień,święta i te sprawy. Głowa zajęta innymi sprawami i niestety ale policja mnie zatrzymała. O dwa dni przekroczyłem termin ubezpieczenia. Mandacik był ale w wysokości 200 zł.
Teraz 700 zł?
Dużo.

Dlatego też trzeba się pilnować. Sam zawsze starałem się pilnować.
Bardzo duża wygoda jest przy leasingu. W tym przypadku nie trzeba się pilnować z oc i ac bo po prostu płacimy je najczęściej z ratą miesięczną za samochód.
Swoją drogą to czytaliście ile Polaków jeździ bez ważnego ubezpieczenia OC? Bardzo duża ilość. Ponad 200 tys. bez ważnego OC. Tak więc policja będzie miała dużo do roboty.

Ktoś kiedyś powiedział, że brak przeglądu auta jest jak zdrada żony.
Brak OC jest jak zdrada męża - czyi coś znacznie gorszego :)

Trudno. Za głupotę trzeba bedzie potem słono zapłacić ( szczególnie jeśli uszkodzimy drogi, nowy samochód , który będzie naprawiany w autoryzowanym serwisie). Sam muszę przyznać,że nie jestem bez winy ponieważ raz się spóźniłem z oc dwa dni ale zupełnie wypadło mi to z głowy.Na szczęście nie natrafiłem na policję.

Kary są rzeczywiście astronomiczne, nawet nie sądziłem, że aż tak! U mnie już na kursie na prawo jazdy uczulali, żeby nigdy przenigdy nie kupować auta bez opłaconego oc. Czy to prawda, że w takim wypadku karę płaci kupujący, który zechce ponownie ubezpieczyć pojazd?
A może wiecie też jak to jest z przerejestrowaniem samochodu? Ustawowo jest na to chyba 30 dni, ale czy są jakieś kary za zwłokę? Bo słyszałem opinie, że to martwy przepis.

I dobrze. Są pewne warunki, które trzeba spełniać. A jesli ktos sie miga, niech płaci.