• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Długoterminowy portfel akcji dywidendowych (konto IKE)

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

11.3.2016 17:27
Witam serdecznie,

Będę prezentował wyniki konta IKE mojego klienta, którego budowanie rozpocząłem 7.marca od zakupu jednej spółki oraz obligacji Getin Noble (seria GNB0220). W dniu wykupu obligacji w sumie zysk wyniesie powyżej 50% (zakładając brak podwyżek stóp procentowych, inaczej wynik będzie lepszy). Prawie wszystkie spółki są dywidendowymi, choć mam zgodę na wyjątki od tej reguły, także jest to portfel agresywniejszy od modelowego. Większość transakcji przeprowadziłem 8. oraz 9.marca. Niedługo na konto zostaną przelane środki wykorzystujące limit wpłat na IKE w 2016r. w wysokości 12 165zł. Zainteresowanych inwestowaniem w obligacje odsyłam tutaj:
http://www.comperia.pl/forum/lokaty/5860-jak-inwestowac-w-obligacje.html
Stan portfela na dzień 8.03.2016r.
http://images75.fotosik.pl/406/e1b351fed8f17806.png

Nazwy spółek są ukryte ze względu na to, że nie jest moim celem dyskusja o zasadności moich decyzji, a jedynie prezentowanie wyników strategii długoterminowej zorientowanej na udział w wypracowywanych zyskach przez firmy (dywidendy). Poza tym część z tych akcji nie ma dużej płynności i nie chciałbym zostać posądzony o "naganianie", żeby zrealizować zyski po podbiciu cen. Podkreślam - nie są to spekulacyjne zakupy lub gra na giełdzie pod tytułem "kup tanio, drogo sprzedaj" w ciągu kilku-kilkunastu miesięcy . To jest inwestowanie w dosłownym tego słowa znaczeniu, czyli kupowanie zysków spółek, a końcowa różnica między ceną sprzedaży i zakupu ma być jedynie dodatkową gratyfikacją.
Transakcje z dnia 8.marca
Transakcje z dnia 9.marca
Transakcje z dnia 11.marca
Podsumowanie wydatków na udziały w spółkach:
[URL=http://images76.fotosik.pl/411/26229e028d702ed9.png][IMG]http://images76.fotosik.pl/411/26229e028d702ed9m.png[/IMG][/URL]

Podsumowując - na razie zakupiłem akcje 36 spółek oraz obligacje za kwotę 22706zł.
Wycena portfela przez ostatnie 3 dni (zostało 2,83zł gotówki):
[URL=http://images77.fotosik.pl/411/737dca0ae36213b7.png][IMG]http://images77.fotosik.pl/411/737dca0ae36213b7m.png[/IMG][/URL]

Suma wydatków na akcje przed prowizją 22521zł oraz wliczając prowizję 22706zł.
Wynik na dzień 11.03.2016r. 22666zł (+0,64% oraz -0,17%)

Oczywiście nazwy spółek są ukryte także z tego powodu, że każdy chciałby za swoją regularnie wykonywaną pracę otrzymywać adekwatne wynagrodzenie.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
_______________
Niezależny Doradca
Ekspert Comperia.pl
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
krystin

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

12.3.2016 9:44
Witam .No co mam powiedzieć ? Chyba jestem jakimś totalnym tułmanem ,bo nic z tego nie zrozumiałem ...Dla mnie byłoby jasne ,gdyby czytelnie napisane było ,ze dnia tego i tego zostały zakupione obligacje za sume ta i ta .Dnia ... zostały odkupione w cenie tej i tej .Prowizja wyniosla tyle i tyle a zysk tyle ...Najwidoczniej w świecie nie znam języka finansowego .
Cytuj
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

12.3.2016 15:32
Dzień dobry,

Dziękuję za wyrażenie wątpliwości, dzięki czemu wiem, co należy przybliżyć. We wpisie "Jak inwestować w obligacje" wziąłem przykład tych z terminem wykupu 23.02.2018r., zaś nabyłem inną serię z wykupem 28.02.2020r.
http://gpwcatalyst.pl/instrument?nazwa=gnb0220
Nominalne oprocentowanie jest podobne, ale chciałem zagwarantować dochód z nich przez 4 lata, zamiast przez niespełna 2 lata.

Kiedy sprzedawać?
Podstawowym założeniem inwestora długoterminowego jest trzymanie obligacji do dnia wykupu przez emitenta i odebranie wszystkich kuponów odsetkowych. Oczywiście istnieje możliwość wcześniejszej odsprzedaży, np. w przypadku lepszej okazji inwestycyjnej i braku wolnej gotówki. Jeśli będzie taka konieczność, to zysk obliczamy na podstawie bieżących ofert w arkuszu zleceń. Gdy ktoś wystawi ofertę kupna np. po cenie 79, to doliczamy narosłe odsetki wg. przedstawionego schematu i odejmujemy koszt zakupu. Zysk będzie różnicą tych wartości + ewentualnie wypłacone nam dotychczas kupony.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
_________________
Niezależny Doradca
Ekspert Comperia.pl
Wypowiedź została zmieniona przez: Tomasz Jarocki 12.3.2016 15:34
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
Nathan

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

13.3.2016 15:01
Dziękuję za wiadomości o tej formie oszczędzania.Czy myśli Pan ,że przeciętny czlowiek dałby sobie sam radę z tego rodzajem inwestycjami? Coś mi sie wydaje ,ze lepiej to powierzyć doradcy.Nie chcę wiedziec dokładnie ,ile trzeba wtedy doeradcy zaplacić ,ale prosze mi powiedziec - czy taka forma inwestycji z pomoca doradcy jest jednak opłacalna dla klienta?
Cytuj
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

14.3.2016 9:05
Dzień dobry,

Moim zdaniem przeciętny człowiek poradzi sobie samodzielnie z tego typu inwestycjami, ale pytanie brzmi, czy warto poświęcać bezcenny wolny czas, czy lepiej trzymanie ręki na pulsie pozostawić doradcy. Potencjalny klient może coś przegapić, może nie mieć czasu przez kilka dni, a doradca w tym czasie dostrzeże okazję, którą należy wykorzystać. Przy portfelu zawierającym jedynie obligacje opłata rozpoczyna się od 0,4% w skali roku. Dla mniejszych kwot jest to maksymalnie 0,7%, gdyż zwykle zgadzam się na współpracę dopiero od 100zł opłaty rocznej przy kwocie inwestycji 15000zł lub mającej ten pułap osiągnąć w nieodległej przyszłości. Wyjątek stanowi zapewnienie klienta, że wpłatami regularnymi uzupełni poziom 15000zł w przeciągu 1 - 1,5 roku.
Oczywiście nie przyjmuję żadnych pieniędzy w zarządzanie, a wszystko odbywa się na własnym rachunku klienta.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
________________
Niezależny Doradca
Ekspert Comperia.pl
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
Edek

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

14.3.2016 11:46
Tomasz Jarocki napisał
Dzień dobry,

Moim zdaniem przeciętny człowiek poradzi sobie samodzielnie z tego typu inwestycjami, ale pytanie brzmi, czy warto poświęcać bezcenny wolny czas, czy lepiej trzymanie ręki na pulsie pozostawić doradcy. Potencjalny klient może coś przegapić, może nie mieć czasu przez kilka dni, a doradca w tym czasie dostrzeże okazję, którą należy wykorzystać. Przy portfelu zawierającym jedynie obligacje opłata rozpoczyna się od 0,4% w skali roku. Dla mniejszych kwot jest to maksymalnie 0,7%, gdyż zwykle zgadzam się na współpracę dopiero od 100zł opłaty rocznej przy kwocie inwestycji 15000zł lub mającej ten pułap osiągnąć w nieodległej przyszłości. Wyjątek stanowi zapewnienie klienta, że wpłatami regularnymi uzupełni poziom 15000zł w przeciągu 1 - 1,5 roku.
Oczywiście nie przyjmuję żadnych pieniędzy w zarządzanie, a wszystko odbywa się na własnym rachunku klienta.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
________________
Niezależny Doradca
Ekspert Comperia.pl
Ja bym inaczej postawil pytanie, czy kazdemu doradcy można zaufać?
Cytuj
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

14.3.2016 12:15
Edek napisał
Ja bym inaczej postawil pytanie, czy kazdemu doradcy można zaufać?

"Ufaj, ale kontroluj" to najlepszy sposób postępowania. Na pewno ciężko zaufać doradcy, który szczyci się "darmową" obsługą, gdyż generuje to konflikt interesów. Z czegoś ten człowiek żyć musi, a pokusa wybrania lepszej prowizji bez zagłębiania się w korzyści dla klienta jest duże. Ja muszę wykazać, że wybieram dobro zleceniodawcy dzięki mojej wiedzy, ponieważ w innym wypadku szybko wypadnę z rynku.
Proszę nie łudzić się, że posiadając mniej niż kilkaset tysięcy złotych zajmie się Państwem w instytucji finansowej kompetentny doradca. Będzie to najwyżej kompetentny sprzedawca lub inny "bezpłatny" pośrednik finansowy zwany hucznie doradcą, który ma blade pojęcie o rynkach i zwykle jest wyposażony jedynie w wytyczne ustalane odgórnie.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
________________
Niezależny Doradca
Ekspert Comperia.pl
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
wanda

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

14.3.2016 13:06
Ja zaufałam swego czasu doradcy w banku.Tak mi tłumaczył z przejęciem ,gdzie zainwestować moje oszczędności ,ze dałam się skusić na kilka form.Niestety ,malo nie płakałam jak przyszło mi wykupić jakieś fundusze inwestycyjne .Straciłam i to bardzo dużo....Zaufałam ,straciłam ,nie miałam okazji spotkac juz tego pana ,bo zmienił miejsce pracy.Nic nie poradze ,ale od \tamtej pory licze tylko na swoje wyliczenia i lokaty .
Cytuj
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

14.3.2016 14:20
wanda napisał
Ja zaufałam swego czasu doradcy w banku.

Właśnie o tym mówię - to był sprzedawca, a nie doradca, który zna rynki kapitałowe. Jak mniemam nie wybrała się Pani do banku z kwotą powyżej 0,5 mln zł? To jest w zasadzie absolutne minimum, aby bank zaprosił Panią sprzed okienka do specjalnego pomieszczenia, gdzie doradca mógłby przedstawić rzetelniejszą ofertę wraz z analizą. Taki doradca na etacie kosztuje bank sporo pieniędzy i nie obsługuje on przeciętnego klienta.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
________________
Niezależny Doradca
Ekspert Comperia.pl
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
WeraKawencka

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

15.3.2016 9:45
Tomasz Jarocki napisał
wanda napisał
Ja zaufałam swego czasu doradcy w banku.

Właśnie o tym mówię - to był sprzedawca, a nie doradca, który zna rynki kapitałowe. Jak mniemam nie wybrała się Pani do banku z kwotą powyżej 0,5 mln zł? To jest w zasadzie absolutne minimum, aby bank zaprosił Panią sprzed okienka do specjalnego pomieszczenia, gdzie doradca mógłby przedstawić rzetelniejszą ofertę wraz z analizą. Taki doradca na etacie kosztuje bank sporo pieniędzy i nie obsługuje on przeciętnego klienta.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
________________
Niezależny Doradca
Ekspert Comperia.pl
No i taki przecietny na starcie juz sie uprzedzi, i nie bedzie chcial inwestowac, tylk zalozy lokate czy tak ko i po sprawie.
Cytuj
Odpowiedź