fundusze inwestycyjne, a lokaty

Ja kiedy jeszcze miałam pieniądze ( niestety ale obecnie mam trochę długów) to oszczędzałam praktycznie wyłacznie na lokatach. Nigdy nie miałam dużego zaufania do funduszy inwestycyjnych szczególnie,że nie dają nam pewności że zarobimy a wręcz może się zdarzyć.ze stracimy.
Chociaż z drugiej strony niektórzy dobrze ponoc na tym zarabiają. Mój kolega chwalił się,że w zeszłym roku wyciągnął prawie 16% zysku.
Czy są jakieś pewne fundusze inwestycyjne ?

Ludzie zawsze będą wybierać lokaty. Są bezpieczne, a zwykły Kowalski woli pewny zysk niż ryzyko.

Nawet jesli kapital jest chorniony to juz cos. Po co ryzykowac? Oczywiscie, ze ludzie zyskuja, ale na funduszach chyba znowu ten zysk nie jest jakos wielki. Dlatego jakas lokatka 4 proc. i mozna spac spokojnie.

Właśnie niekoniecznie ludzie będą tak zachowawczy ;) Ktoś nie ma skłonności do ryzyka to założy sobie lokatę. Jednak jest wiele odważnych osób, które nie będą bały się zainwestowania swoich pieniędzy w fundusze czy nawet akcje.

Gdyby ludzie byli tacy ostrożni to nie byłoby na przykład afery z Amber Gold ;)

Ja jeszcze nie inwestowałem ale zastanawiałem się nad tym rozwiązaniem. Mam obecnie dość spore oszczędności tak więc chciałbym zainwestować w fundusze ok 10 tys. złotych.
Pytanie- jak się do tego zabrać? Czy samemu szukać w sieci informacji o konkretnych funduszach inwestycyjnych?
Czy może skontaktować się z doradcą, który powinien coś dobrać?

Wlasnie po to korzystamyz doradztwa, zeby juz sie nie martwic. Ale niestety racja, ze trzeba trzymac reke na pulsie. W koncu chodzi o nasze pieniadze. Nie chce byc sceptykiem, ale trudno doradcom wierzyc na 100 proc.