Co oznacza, że kredyt ma oprocentowanie ujemne?

Pytam w kontekście informacji które pojawiają się w mediach, że Narodowy Bank Szwajcarii wprowadził ujemne stopy procentowe a polskie banki nie chcą się do tego dostosowywać? To oznacza, że kredyt sam się spłaca z każdym kolejnzm miesiącem?

Jasne, ze czysta teoria. Ale jakby to mialo wygladac praktyce? Mam marze, i wibor i one po dodaniu do siebie beda ujemne? To cyba nierealne, bank przeciez marze ustali tak, zeby jednak bylo na plusie.

No wlaśnie również się nad tym zastanawiałam. Czy to znaczy,że bank nie będzie zarabiał na danym kredycie?
Czy jednak będzie miał z tego pewną kasę tylko mniejszą?
I czy jakiś bank zdecyduje się na takie coś? Czy rząd będzie wywierał na nich nacisk? Czy jest to możliwe?

Bez urazy, ale Panowie eksperci są niedokładni. Jeśli w praktyce wystąpi taka sytuacja że wartość bezwzględna ujemnego liboru będzie większa od marży banku (zakładam że oprocentowanie jest zapisane w umowie w postaci libor+marża)wówczas odsetki będą ujemne. Ban zatem powinien pomniejszyć przypadającą do zapłaty ratę kapitałową, nie kapitał, bo ten pozostaje bez zmian. A zatem może być tak że per saldo po zakończeniu umowy kredytowej suma zapłaconych rat kapitałowych będzie mniejsza od kwoty udzielonego kredytu. Ujemne odsetki są w takim przypadki dla banku kosztem uzyskania przychodu i pomniejszają podstawę opodatkowania. Ja sobie zdaję sprawę z tego co napisałem i wiem że banki będą starały się inaczej interpretować tą sytuację, ale nie mają podstaw ani prawnych ani formalnych. Nie mogą np. podnosić argumentu że umowa kredytu jest umową odpłatną bo ten argument jest nietrafny, wszak bank pobierał marżę od każdej raty gdy |-libor|