Gdzie najlepsza chwilówka ?

Od rodziny? Ja np. nie mam w rodzinie kogos kto moglby mi pozyczyc wieksza gotowke gdybym byla w potrzebie. Trzeba sobie radzić na rożne sposoby. W chwilówkach najważniejsze jet to, aby spłacać je terminowo.

Czasami to nie wina realiów a zachłannych ludzi.

Wolalabym chyba wszystko sprzedac, niż brac chwilowke. U tych naciągaczy.

Od razu naciągaczy, jak się spłaci w terminie to nic złego się nie dzieje.

Tak, ale opoznienie nawet 1 dzien to juz sa duze opłaty.

Chwilówki to są ogromne koszty, za tydzien placisz zwykle 100-200 zł odsetek , plus tracisz w wielu bankach zdolnosc kredytową. Nie warto.

Problem ludzi jest taki, że nie czytają umów, albo nie rozumieją tego, co czytają. Pytanie, czy nie dałoby się ich konstruować nieco jaśniej? Tak, żeby zwykły kowalski bez przeszkolenia ekonomicznego mógł zrozumieć, co tam jest napisane?
Jeśli ktoś bierze chwilówkę i jednocześnie zdaje sobie sprawę, że musi spłacić tyle i tyle do tego i tego, i wie, że mu to jednocześnie pogorszy ten bik, no to ok, bo wie, na co się pisze. Ale jak ktoś bierze chwilówkę, bo pani powiedziała, że to tylko 15 minut i tylko dowód jest potrzebny, a potem się okazuje, że sobie nawet nie policzył, ile będzie musiał oddać, no to sorry, ale coś jest nie halo.

Gdyby byly konstruowane jasniej to nikt nie chciałby korzystac z takich produktów.

Chwilówki to lichwa. Warunki po terminowym okresie spłaty są bardzo krzywdzące. Na przykład: "0,5% dziennie od zaległej kwoty Pożyczki", wysokie opłaty za monity (SMS, e-mail itp.).