• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Jak wyjść z długów?

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
Artur Sarnecki

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1359 razy

Wyślij wiadomość

23.9.2015 20:18
Najniższa krajowa jest chroniona od zajęcia.

Natomiast środki na koncie tylko do ok 3 krotności średniej krajowej a potem bank przekaże je komornikowi więc jeśli aktywnie korzystasz z konta to możesz mieć z tym problem po pewnym czasie.

Dodatkowo mimo że nie zajmie pensji to pisemka do zakładu pracy pójdą.

Zajęcia ruchomości są możliwe, jednak zależy to trochę od odległości od kancelarii, kwoty i tego jak uparty jest wierzyciel.

Tak czy inaczej ja bym radził w takiej sytuacji dogadywać zię z komornikiem na raty.

carlos napisał
A czy komornik może w ogóle coś zrobić osobie, która pracuje za najniższą krajową? Czy taka kwota nie jest wyłączona spod egzekucji?
Oczywiście wiem, że może przyjechać do domu i zająć fanty, ale i z tym musi się przecież ograniczać, przynajmniej teoretycznie.
A wydaje mi się, że z wynagrodzenia musi zostawić jakąś część i to nie mniejszą niż najniższa krajowa.
Mogę się oczywiście mylić, ale tak gdzieś słyszałem.
Wypowiedź została zmieniona przez: Artur Sarnecki 23.9.2015 20:18
Cytuj
Doradca Finansowy

https://finansepoludzku.pl
Napisz: biuro@finansepoludzku.pl
AntonS

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

24.9.2015 7:33
Mnie bardziej zastanawia, jak możne być tak nieodpowiedzialnym i zaciągać wciąż kolejne długi, gdy nie ma się z czego spłacić poprzednich?
O czym ta kobieta myślała?
Proponowałbym autorowi, żeby wysłał do pracy żonę, skoro to ona pozaciągała długi, to niech pomaga w spłacie. Jeśli zobaczy, ile wysiłku kosztuje zarobienie pieniędzy, to może bardziej będzie je szanować?
A z drugiej strony czy jeden z małżonków może brać tyle kredytów bez zgody drugiego?
Cytuj
Artur Sarnecki

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1359 razy

Wyślij wiadomość

24.9.2015 9:53
tak może brać, a zwiększenie dochodu to podstawa żeby mieć czym spłacać


AntonS napisał
Mnie bardziej zastanawia, jak możne być tak nieodpowiedzialnym i zaciągać wciąż kolejne długi, gdy nie ma się z czego spłacić poprzednich?
O czym ta kobieta myślała?
Proponowałbym autorowi, żeby wysłał do pracy żonę, skoro to ona pozaciągała długi, to niech pomaga w spłacie. Jeśli zobaczy, ile wysiłku kosztuje zarobienie pieniędzy, to może bardziej będzie je szanować?
A z drugiej strony czy jeden z małżonków może brać tyle kredytów bez zgody drugiego?
Cytuj
Doradca Finansowy

https://finansepoludzku.pl
Napisz: biuro@finansepoludzku.pl
Gabi

Niezarejestrowani

24.9.2015 9:54
Ale Pan też mógł zwrócic uwage wczesniej co się dzieje, a nie już jak komornik na karku, chyba mogł w miare regularnie sprawdzać stan konta itd.
Cytuj
ewelinka

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

24.9.2015 13:16
A gdyby małżonka zataiła fakt wzięcia kredytów?
Przecież mogli mieć osobne konta, to nie wymóg, żeby małżeństwo miało jedno wspólne.
czy w takim wypadku można jakoś ugadać się z komornikiem, albo nawet w sądzie, że tylko jedno z małżonków będzie spłacać?
To, które kredyty brało?
Wiem, że są różne sytuacje, teraz może już tak nie, ale na przykład moi rodzice od lat nie żyją razem, a rozwodu nie było i co, jak jedno pozaciąga kredyty, to drugie ma po nim spłacać?
Cytuj
Artur Sarnecki

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1359 razy

Wyślij wiadomość

24.9.2015 14:25
jeśli nie ma rozdzielności to może tak być

ewelinka napisał
A gdyby małżonka zataiła fakt wzięcia kredytów?
Przecież mogli mieć osobne konta, to nie wymóg, żeby małżeństwo miało jedno wspólne.
czy w takim wypadku można jakoś ugadać się z komornikiem, albo nawet w sądzie, że tylko jedno z małżonków będzie spłacać?
To, które kredyty brało?
Wiem, że są różne sytuacje, teraz może już tak nie, ale na przykład moi rodzice od lat nie żyją razem, a rozwodu nie było i co, jak jedno pozaciąga kredyty, to drugie ma po nim spłacać?
Cytuj
Doradca Finansowy

https://finansepoludzku.pl
Napisz: biuro@finansepoludzku.pl
KrystianPe

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

25.9.2015 9:53
Stanisław Bińkiewicz napisał
Firmy oddłużeniowe nie pomogą. Najpierw należy uporządkować swoje finanse osobiste. Trzeba usiąść rozpisać wszystkie długi, raty, itp., a następnie zrobić plan ich spłaty. Kiedy już to zrobimy, zaczynamy się koncentrować nie na długach, tylko na zarabianiu.
Trudno to zrobić, gdy ma się komornika na karku i trzeba działać szybko
Cytuj
Artur Sarnecki

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1359 razy

Wyślij wiadomość

25.9.2015 10:16
wtedy trzeba pisać do wierzyciela i prosić o ugodę albo dogadywać się z komornikiem

KrystianPe napisał
Stanisław Bińkiewicz napisał
Firmy oddłużeniowe nie pomogą. Najpierw należy uporządkować swoje finanse osobiste. Trzeba usiąść rozpisać wszystkie długi, raty, itp., a następnie zrobić plan ich spłaty. Kiedy już to zrobimy, zaczynamy się koncentrować nie na długach, tylko na zarabianiu.
Trudno to zrobić, gdy ma się komornika na karku i trzeba działać szybko
Cytuj
Doradca Finansowy

https://finansepoludzku.pl
Napisz: biuro@finansepoludzku.pl
Stanisław BińkiewiczStanisław Binkiewicz

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1104 razy

Wyślij wiadomość

25.9.2015 10:50
KrystianPe napisał
Stanisław Bińkiewicz napisał
Firmy oddłużeniowe nie pomogą. Najpierw należy uporządkować swoje finanse osobiste. Trzeba usiąść rozpisać wszystkie długi, raty, itp., a następnie zrobić plan ich spłaty. Kiedy już to zrobimy, zaczynamy się koncentrować nie na długach, tylko na zarabianiu.
Trudno to zrobić, gdy ma się komornika na karku i trzeba działać szybko


Nikt nigdy nie mówił że jest łatwo. Natomiast, obojętnie czy prowadzimy działalność gospodarcza czy gospodarstwo domowe, musi być trzeźwa analiza zaszłości i na tej podstawie wyciągnięcie wniosków. Skoro już więc takie zdarzenie miało miejsce, to najpierw trzeba zablokować działania, które taką sytuację powodowały, a następnie przystąpić do rozwiązania tej sytuacji w jakiej się znajdujemy. Jeśli jesteśmy zadłużeni, to sam pośpiech niewiele da. Trzeba rozważyć różne kwestie. Musimy więc w pierwszej kolejności dokonać analizy zadłużenia, po czym próbować porozumieć się z Wierzycielami. Trzeba tylko pamiętać, że same chęci dogadania się nie wystarczą, muszą być poparte jakimiś spłatami. Rozmawiając ostatnio z kilkoma zadłużonymi klientami wiem, że również z komornikiem można się dogadać. Wtedy nie wchodzi on na wynagrodzenie,a my sami mu wpłacamy kwoty, jakie w danej chwili jesteśmy w stanie spłacić.
Cytuj
Stanisław Bińkiewicz
Tel:606119428
Blog: www.slowkilkaomalymbiznesie.pl
e-mail: stabin@neostrada.pl
BartStec

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

25.9.2015 11:09
Tu chyba dużo zależy od konkretnego komornika, prawda?
Jeden pójdzie na taką ugodę, inny nie.
Ciekawe, czy można poprosić w sądzie o zmianę komornika, próbował ktoś?
Aczkolwiek dłużnik raczej nie jest stroną, która mogłaby stawiać jakieś warunki, więc może warto spróbować.
Cytuj
Odpowiedź