kredyt a macierzyński

To troche nielogiczne, jak taka kobieta wroci do pracy to automatycznie bedzie miec zdolnosc.

No ale to zakładanie czarnych scenariuszy, zresztą nie każdy bank tak podchodzi chyba do klienta.

A to nie jest nielegalne? Takie oświadczenie? Bo niemoralne to jest na pewno. No i co w przypadku, gdy nie dotrzymam tego oświadczenia?
Zamkną mnie w więzieniu?
Zresztą planuję jeszcze wychowawczy, ale kredyt sobie spłacę spokojnie, o to bank nie musi się martwić.
CO gdybym mimo wszystko [podpisała takie oświadczenie, ale kredyt spłaciła przed przejściem na wychowawczy? Nadal będzie to oszustwo?

Czyli to oświadczenie to pic na wodę i nie grożą nam żadne konsekwencje za jego zerwanie?
Czy jednak banki się jakoś zabezpieczają przed tym?
Moim zdaniem bank powinien po prostu licząc zdolność wziąć pod uwagę, że kobieta może iść na wychowawczy i odjąć tę część dochodu, której może wtedy nie być.

Tu masz odpowiedź: http://www.comperia.pl/artykuly/o_kredytach_hipotecznych/27874-kobieta-na-macierzynskim-tez-ma-szanse-na-kredyt-hipoteczny.html

i pełną listę banków, które pożyczają kobietom na macierzyńskim

Ale tu moa o hipotekach,a Pani szuka niewielkiej gotówki. Trzeba się bezpośrednio dowiadywać.

No to jest niesprawiedliwe jak traktują kobiety na macierzyńskim, a to że potem odejdą na kolejne zwolnienie. Zwykły pracownik też może przejść na zwolnienie, zwolnic się itd.