Kredyt z Tesco - czy się opłaca?

Dostałem wczoraj na maila ofertę kredytu z sieci sklepów tesco. Oferują oprocentowanie nawet 4,9%. Do tego do kwoty 4000 złotych dają na dowód. Jak myślicie, jest sens się tym zainteresować czy to kolejna chwilówka z dużymi kosztami?

No nie żartujcie sobie? To juz nawet z Tesco można brać kredyty? Napisałaś jakie jest tam oprocentowanie ale jakie są jeszcze dodatkowe opłaty? Takie jak na przykład prowizja? To bardzo wazne bo może znacznie podnieść kwotę do zapłacenia.

No i jak to jest z tesco? Zakładasz tam jakieś konto?

Z tego, co widzę, to są to po prostu kredyty z banku Meritum Bank ICB S.A. z którym widocznie Tesco współpracuje. Właśnie na stronie nigdzie nie mogę znaleźć regulaminu ani innych opłat. Zaś z tego, co widzę, to oferują zarówno kredyty gotówkowe, konsolidacyjne, jak i różne ubezpieczenia. Nawet oc samochodu. Oferta niby kusząca, ale coś mi tu nie pasuje...

Oczywiście, że jest haczyk. To cytat z ich strony: zeczywista Roczna Stopa Oprocentowania dla oprocentowania 4,9% (przykład reprezentatywny wyliczony na dzień 13.01.2015 r.) wynosi 20,40% dla parametrów: całkowita kwota kredytu: 9 365,14 zł, 36 miesięcznych rat, kredytowana prowizja 1 717,87 zł, miesięczna opłata operacyjna za obsługę kredytu 10 zł."
Już kredyt nie wygląda tak dobrze, prawda?

No wlasnie kolejny przykład jak z 4 proc., zrobic 20 proc. To powinno byc zabronione, bo ludzie sie nabieraja i placa potem!

Reklama dźwignią handlu. Jak widać to działa i ludzie się nabierają :)