Działanie feromonów

Witam.Jakiś czas temu dostałam pracę w wymarzonej firmie. Jest to duża korporacja w Warszawie.
Zastanawiałam się nad wpływem feromonów na to jak postrzegają Was inni. Przeczytałam publikację, w której było napisane,ze zapach ma bardzo duże znaczenie i jest przez wiele osób polecany w technikach manipulacji. Zapoznałam się nieco z tematem i ludzie polecają sobie albo pheromone essence albo Love Desire.
I tutaj pytanie. Co o tym sądzicie ? Czy któraś z Was stosowała może w przeszłości takie zapachy?

Jak nie zmienisz swojego podejścia do ludzi to same feromony nic nie zdziałają, zresztą tak jest napisane na każdym opakowaniu, żeby klient nie oczekiwał cudów... Ale z drugiej strony nie szkodzi w sumie spróbować. Czytałam ostatnio ksiązke Lwa starowicza i ten pisał, ze feromony ponoć rzeczywiśćie mają wplyw na inne osoby....

A ja na przykład widziałam dużą różnice.Jak do tej pory nie zebrałam tylu komplementów od innych osób na temat perfum jak właśnie po feromonach. Stosowałam wspomniane Love & Desire.Zamówilam bardziej dla ciekawości. Butelka naprawdę średnia w wyglądzie ale zapach bardzo ładny oraz mocno się trzyma. Byłam zdziwiona bo perfumy za niecałe 100 zł a trzymały się na skórze cały dzień a na ubraniach było je czuć nawet po kilku dniach. Zapach ładny, kwiatowy. Wiadomo,ze każdy lubi coś innego ale mi przypadł do gustu. Dobrze,że mi o nich przypomniałaś to może sobie zamówię na dniach.
Jęsli pracujesz w biurze obsługi klienta to faktycznie lepsza prezencja jest dużą zaletą

Zapach samoczynnie nie spowoduje lepszej prezencji , tylko wyprasowane ubranie, odpowiedni makijaż, uśmiech itd... A same feromony powodują głównie większe pobudzenie, sama odczuwałam to jako przyśpieszone bicie serca, odczucie większego ciepła, więc może jest tak, że właśnie przez to stajemy się dla kogoś atrakcyjniejsi smile? Jak myślicie? Dodam, ze używałam własnie love desire, sam zapach bardzo mi się podobał, pachnie ładnie, dlugo się utrzymuje, w sumie zamówię chyba ponownie dla samego zapachu.

Zapach samoczynnie nie spowoduje lepszej prezencji , tylko wyprasowane ubranie, odpowiedni makijaż, uśmiech itd... A same feromony powodują głównie większe pobudzenie, sama odczuwałam to jako przyśpieszone bicie serca, odczucie większego ciepła, więc może jest tak, że właśnie przez to stajemy się dla kogoś atrakcyjniejsi smile? Jak myślicie? Dodam, ze używałam własnie love desire, sam zapach bardzo mi się podobał, pachnie ładnie, dlugo się utrzymuje, w sumie zamówię chyba ponownie dla samego zapachu.

Dokładnie takie efekty powodują feromony ale to jest bardzo dobrze. Dobre feromony zawierają substancje, które naśladuja naturalne ludzkie feromony i dzięki temu widzi się takie efekty jak na przykład u Ciebie. Sama ostatnio kupiłam sobie sexual attraction.
Są fajne ale chyba wrócę do Love & Desire ( były tańsze no i chyba zapach bardziej mi odpowiadał).

Ale psikasz się tym codziennie czy moze raz na jakiś czas? No i czy są może jakieś feromony bezzapachowe? W sensie aby nie miały swojego zapachu i można byłoby je przykryć swoim ulubionym? Mam jedne ulubione perfumy i nie chciałabym z nich rezygnować. Czy można używać sobie na raz takie dwa środki?

Akurat te mają zapach i powiem Ci,ze całkiem fajny tak więc używam ich wyłacznie jako perfum. Love Desire również bardzo ładnie pachniały. Sama mam tak,że wolę jednak jak perfumki mają ten swój ładny zapach. Jeśli chcesz sobie kupić jakieś bezzapachowe możesz się zastanowić nad Pheromone essence. Może nie są takie tanie oraz buteleczka nie jest zbyt duża ale za to jest to mocna skoncentrowana esencja. Wystarczy jedynie jedna kropelka w te cieplejsze miejsca ( na przyklad na szyi) aby zaczęły działać.

Sama świadomość, że nasze perfumy zawierają feromony, podnosi naszą pewność siebie:) A to też podnosi atrakcyjność;)

W niektórych sklepach jednak korzysta się z zapachów - niekoniecznie tylko z feromonów - żeby zwiększyć sprzedaż:) Co do feromonów to ponoć najmocniejsze są wspomniane pheromone essence, ale love desire rownież są ok. Nie polecam tak do konca btb, uzywałam ale efekt praktycznie zerowy.